Sauna sucha jest popularna w Finlandii, gdzie ma ją większość gospodarstw domowych

Są różne sposoby na relaks, odstresowanie się, odreagowanie po ciężkim dniu czy tygodniu. Jednym ze zdrowszych jest sauna sucha sucha (sauna fińska), sauna parowa (czyli mokra) i sauna infrared (na podczerwień).

Tego typu zabieg nie tylko relaksuje, ale również dodaje sił. Dzięki kilkuminutowym sesjom będziemy jak nowonarodzeni. Dostaniemy energetycznego kopa, poczujemy się lekko, przyjemnie.

Pierwszy rodzaj sauny polega na przebywanie w pomieszczeniu, w którym temperatura dochodzi do 85-100 st. C, ale panuje niska wilgotność. W efekcie jest gorąco, ale sucho (stąd nazwa). Tego typu obiekty popularne są zwłaszcza w Finlandii, gdzie wiele domów jest wyposażonych we własne sauny (dlatego zwykło się je nazywać fińskimi). W sauny fińskiej chodzimy raz w tygodniu.

W saunie parowej panuje o połowę niższa temperatura, ale wilgotność skacze do 100 proc., więc intensywnie się pocimy. Do tego typu pomieszczenia można chodzić nawet codziennie. Nie ma górnego limitu. Sauna parowa jest polecana tym, którzy nie mogą korzystać z tej pierwszej.

Sauna mokra była znana już w starożytności. Grecy i Rzymianie co kilka dni chodzili do łaźni nie tyle z powodów higienicznych co zdrowotnych (relaks).

W saunie infrared powietrze nagrzewa się do temperatury 40-60 st. C i występują promienie podczerwone. Z sauny infrared mogą korzystać zdrowe osoby chcące schudnąć (w trakcie sesji tracimy wodę, tłuszcz, złogi, metale, toksyny).